Jedną z rzeczy,
którymi się tu zajmuję to prowadzenie warsztatów psychoedukacyjnych dla
nastolatek z naszej jadłodajni. U małych dzieci często jeszcze tak nie widać
problemów, których doświadczają i w których dorastają. Zajęcia z dziewczynami
mają na celu omówienie tematów, o których z nikim nie rozmawiają, polepszenie
komunikacji z innymi, nauczenie się sposobów rozwiązywania problemów, pracowanie
nad wzmocnieniem ich poczucia własnej wartości, wyrażania emocji etc. Ja bardzo lubię ten „babski czas”. Jednym z kluczowych
aspektów pracy z nastolatkami jest wejście w ich grupę, zostanie zaakceptowaną. Pierwsze tygodnie bardzo mnie obserwowały, w
co przychodzę ubrana, jakie mam kolczyki, czy się maluję, co myślę na ten czy inny temat etc.
W miniony piątek
nasza ”parszywa dwunastka” pojechała nad rzekę. Miałyśmy świetny czas na plotki
ploteczki, szaleństwo w wodzie i gre w siatkę :)
Po naszym
piątkowym wypadzie na sobotnich warsztatach wyraźnie było widać zmianę, zacieśnienie
się naszych relacji i większą otwartość w rozmowach i zabieraniu głosu.
od lewej Vicky i Jasmin (na barana), w wodzie od lewej Treysi, Saida i Christina
W przerwie na
obiad zbyt oswojona papuga zaatakowała nasz stół, jeden ptak a wszystkie się
jej bały…. Ale kurczaka nie oddały ;)
...w drodze powrotnej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz