wtorek, 4 sierpnia 2015

w kobiecym świecie



Jedną z rzeczy, którymi się tu zajmuję to prowadzenie warsztatów psychoedukacyjnych dla nastolatek z naszej jadłodajni. U małych dzieci często jeszcze tak nie widać problemów, których doświadczają i w których dorastają. Zajęcia z dziewczynami mają na celu omówienie tematów, o których z nikim nie rozmawiają, polepszenie komunikacji z innymi, nauczenie się sposobów rozwiązywania problemów, pracowanie nad wzmocnieniem ich poczucia własnej wartości, wyrażania emocji etc. Ja bardzo lubię ten „babski czas”. Jednym z kluczowych aspektów pracy z nastolatkami jest wejście w ich grupę, zostanie zaakceptowaną. Pierwsze tygodnie bardzo mnie obserwowały, w co przychodzę ubrana, jakie mam kolczyki, czy się maluję, co myślę na ten czy inny temat etc. 
W miniony piątek nasza ”parszywa dwunastka” pojechała nad rzekę. Miałyśmy świetny czas na plotki ploteczki, szaleństwo w wodzie i gre w siatkę :)
Po naszym piątkowym wypadzie na sobotnich warsztatach wyraźnie było widać zmianę, zacieśnienie się naszych relacji i większą otwartość w rozmowach i zabieraniu głosu.

 od lewej Treysi, Vicky i Saida

 od lewej Vicky i Jasmin (na barana), w wodzie od lewej Treysi, Saida i Christina



 
W przerwie na obiad zbyt oswojona papuga zaatakowała nasz stół, jeden ptak a wszystkie się jej bały…. Ale kurczaka nie oddały ;)



...w drodze powrotnej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz