niedziela, 28 sierpnia 2016

napastowanie seksualne

Częścią moich warsztatów tak dla mam jak i dla młodzieży był temat przemocy seksualnej i napastowania, co niestety jest tu bardzo dużym problemem. Kwestia ta jest wciąż jeszcze dużym tabu. Kobiety nie walczą o swoje prawa i dają przyzwolenie na czasami na nadużycia, a mężczyźni nie widzą w swoim zachowaniu nic złego. Sama padłam ofiarą przekroczenia linii przyzwoitości jednego z asystentów prokuratora. Nie dojść, że ten prawnik w godzinach pracy przyjechał niezapowiedzianie do comedoru, naciskając mnie na wspólne wyjście i zalewając masą niezręcznych pytań to jeszcze kłamał mi w żywe oczy co do swojego wieku etc. Po tej nieoczekiwanej i niezręcznej wizycie miałam ochotę zwymiotować. Jak już nawet pracownik prokuratury jest pozbawiony oporów to co dopiero zdemoralizowany rybak. Zastanawiałam się przez parę dni jak rozwiązać tę kwestię i co będzie z większym pożytkiem dla mnie i nie wpłynie negatywnie na sprawy prawne mamy z naszego comedoru. Ostatecznie podjęłam decyzję, żeby złożyć zażalenie u jego przełożonego. Jako osoba zachęcająca i uświadamiająca kobiety aby się szanowały i walczyły o swoje prawa muszę być spójna w tym co mówię i w co wierzę. Moja sprawa oczywiście, zostałaby zapomniana i przeszłaby przez echa, na szczęście Pan Bóg zesłał mi znajomego prawnika o wysokiej pozycji, który poszedł ze mną dopytać na czym stanęły sprawy postępowania dyscyplinarnego wobec pracownika i ja mogę spać spokojnie. Mój honor został zwrócony, a ten asystent, prawie pięćdziesięcioletni mężczyzna, mam nadzieję wyciągnie wnioski na przyszłość- jak traktować kobiety z szacunkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz